środa, 19 czerwca 2013

SUKIENKA Z ELEMENTAMI RĘCZNIE HAFTOWANYMI :)

Zacznę od tego, że coś nie mogę dojść do porozumienia z Burdą. Co nie wybiorę to efekt mnie rozczarowuje.Może tak już będzie zawsze, że ja mam swoje wizje tego co chcę nosić i nijak ma się to do gotowych wykrojów. Zawsze jednak można dokonać przeróbek :) I tak było w tym przypadku. Jeszcze w zimie upatrzyłam sobie sukienkę z Burdy 2/2013 mod.103. Na modelce wyglądała bardzo fajnie, fakt, że też ciekawa była tam tkanina, a ja takiej nie posiadałam. Mimo wszystko zrobiłam wykrój, uszyłam sukienkę i... długość do niczego, szerokość jakby założyła worek po kartoflach. No ale przecież się nie poddam co to to nie. Na długości poszło ostre cięcie, w tali jedno przeszycie gumo nitką i tadam - mam sukienkę. Jeszcze tylko materiał taki bezpłciowy  wiec mulina z igiełką w rękę i hafcik na dole :) Teraz sukienka nie jest może sukienką wyjściową, ale na spacerki nad morzem (ha jednak pojedziemy w tym roku nad morze :) :) ) jak najbardziej pasuje. Zresztą nie tylko nad morze, bo dziś przetestowałam ją będąc w odwiedzinach u mojej teściowej i ...zakochałam się w niej :) Oczywiście w sukience nie teściowej :)
Fotografów miałam dwóch i każdy zażarcie walczył, że jego zdjęcie jest tym najlepszym, więc chcąc ich pogodzić i zapewnić sobie że jeszcze mnie ktoś obfoci  umieszczam wiele zdjęć :)









A ja teraz szybciutko do maszyny aby jeszcze zdążyła się choć trochę przespać :)

16 komentarzy:

  1. Podziwiam za hafcik - mnie by się nie chciało... Efekt ogólny bardzo pozytywny, ślicznie wyglądasz.
    Muszę powiedzieć, że kształtem Twojego haftu nasunęlaś mi myśl ozdobienia w podobnym stylu sukienki lub tuniki guzikami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, no to fajnie że ci podsunęłam pomysł :)

      Usuń
  2. Przede wszystkim wielkie brawa za fantastyczną sesję :) a jeszcze większe za fantastyczną sukienkę :D Hafcik pierwsza klasa- chyba się nad nim trochę napracowałaś, co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś jak nigdy była walka kto robi zdięcia, myślałam, że nigdy nie skończą :)Hafcik niby pracochłonny, ale robiłam go w dośc wygodnej pozycji i choć nie lubie szycia ręcznego jakoś to nawet sprawnie szło. W sumie całą kieckę od przeniesienia wykroju na tkaninę do efektu końcowego zrobiłam w jakieś maks 4 godziny.

      Usuń
  3. Nie miałabym nerwów tak ładnie wyhaftować ten motyw - zdecydowanie do tak cierpliwych osób nie należę. Poza tym straty w palcach byłyby znaczne:).Sukienka fajna, na plażę będzie jak znalazł - nie krępuje ruchów, odsłania fajne nogi :P. Będą się za Tobą oglądać :P.

    OdpowiedzUsuń
  4. A widzisz mnie sie wydawało, że ja też nie mam nerwów. I proszę 4 lata opieki nad dzieckiem i nerwy jak ze stali :) Strat w palcach nie ma :) No ogladac to się mogli za mną jakieś min z 10 lat temu i parę kilo mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna kiecka:)) Za ten haft to Cię podziwiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Suuper sukienka na lato :):) Ty zreszta we wszystkim na prawde suuper wygladasz :):) Masz ladne cialko ,nogi sliczne too jak najbardziej pokazywac trzeba :) Aaa niech sie ogladaja :) A Twoj maz bedzie w piorka obrastal ,bo przeciez Ty jego jestes :):) Spokojnej nocy Ci zycze :) Buuziaki

    aaa i Suuper ,ze pojedziecie nad morze :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bardzo dziękuję za tak liczne komplementy :)Mąż lubi jak noszę mini i na inne długości kręci nosem Buziaki

      Usuń
  7. Nie ma to jak zaczerpnąć pomysł z samej siebie.Super ...mnie się podoba i myślę,że nie tylko mnie skoro było aż dwóch fotografów a i czworonożne "maleństwo" pędziło do Ciebie z buziakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czworonożne maleństwo mało mnie staranowało, bo chciało buzi i przy okazji wepchnąć się na kolana :) A różnica wagowa między nami nie wielka

      Usuń
  8. fajna sukienka letnia.Haft bardzo fajnie wygląda.Patrzę i patrzę i nie wiem......o jakich 10 latach i 10 kg Ty mówisz??????;)Wygladasz pięknie
    ps. zazdroszczę umiejętności szycia.bardzo zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  9. Szycie przyszło samo, narzuciło się, a ja je pokochałam :) No 10 lat temu miałam ponad 20 lat i figurę osy :) Ciąża robi swoje, ale za to mieć kochane maleństwo bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy dekolt ma ta sukienka... A ten haft... Ja bym się co najwyżej do naszycia jakiejś tasiemki pofatygowała:P

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za wszelkie komentarze i odwiedziny w mojej kolorowej krainie oraz zapraszam ponownie :)