SPODENKI
Szyte z książek, ale więcej z głowy :) Mała miała dużo do powiedzenia w sprawie kroju, no i oczywiście sama wybrała sobie wstążeczkę i wymyśliła kokardkę :) Spodenki takie nie tylko na lato, bo sztruks to raz, a dwa tworzyłyśmy to z myślą o dniach takich jak mamy na przykład dziś za oknem.
Oczywiście proszę o wyrozumiałość, bo to moje pierwsze spodenki i jeszcze dużo nauki przede mną.
Cieszę się, że są już chętni na torebkę i miło mi, że się wam podoba :)
Jak na pierwsze przez Ciebie uszyte spodenki to wyszly Suuper :) Fajny kolorek jak i ladnie modelka w nich wyglada :):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńSpodenki bardzo udane! Podziwiam za wykrój z głowy!
OdpowiedzUsuńTwoja modelka jest śliczna i jak dobrze, że wie czego chce :-) A ile ma lat?
(Torebka z rozdawajki oczywiście świetna, ja niestety nie zapisuję się ze względu na Paragwaj.)
Moja modelka ma niedawno skończone lat 4. Szkoda że nie możesz wziąść udziału w rozdawajce, ale za to jakże ci zazdroszczę miejsca zamieszkania :)
UsuńZyskałaś Aniu super modelkę... w spodniach prezentuje się rewelacyjnie ..:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie jestem ciekawa co z niej wyrośnie, bo ona jak ryba w wodzie czuje się wszędzie tam gdzie można ją podziwiać:)
UsuńUrocze te gatki, a na modelce to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwsze spodenki, to według mnie wyszły super!! :-)
OdpowiedzUsuń