PIÓRNIKO-SASZETKI CZYLI COŚ NA PRZYDASIE
Uszyłam ostatnio takie piórniko-saszetki dla Ani z bloga Tęczowe barwy. Dla Ani i jej córeczek w podziękowaniu za piękną roletkę i księżniczki :) Wybrałam motyw koni bo wiem, że je lubią, ale powiem szczerze że takie "malowanie" igłą i nicią to zupełnie inna bajka niż malowanie na kartce.Bardzo się starałam, ale muszę jeszcze dużo ćwiczyć takie malowanie. Mam nadzieje, że drobny prezent przynajmniej choć trochę spodobał się obdarowanym :)
Aniu bardzo dziękuję, prezenty czekają na niedzielę;) a ja swoją kosmetyczkę schowałam;)są bardzo ładnie i starannie uszyte, drobne elementy, zamek super ale największe podziękowania dla Tosi za karteczkę jest przepiękna! już nie mogę się doczekać kiedy Marta ją dostanie;) buziaki dl;a Was dziewczyny!
OdpowiedzUsuńto się cieszę :)
UsuńA ja sobie dopiero kupiła stopkę to malowania...bo tez mi się marzą takie piękne obrazy.NIe wiem tylko czy będą takie urocze jak u Ciebie Aniu ?
OdpowiedzUsuńja szyłam zwykłą stopką, a jest coś takiego do malowania? No i tu jeszcze nie wiedziałam tego co już wiem od ciebie o sztruksie:)O nitce czytałam, chyba rozumiem, ale juz niedługo przystapię do praktyki wiec zobaczymy jak to będzie :)A jak ty już coś zmalujesz to nie ma siły aby nie było urocze:)
UsuńSliczne :) Fajny material jak i koniki slicznie Ci wyszly :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
UsuńPiórniczki piękne - nie dziwi mnie, że się podobają nowym właścicielką :-) Jak Ty dajesz radę wszyć tak zamek????
OdpowiedzUsuńa to taki patent odpowiednia stopka, potem główny materiał, potem środek, wszystko ukryte i jeszcze szew na wierzch, aby nam się nic nie pchało pod zamek :) pokażę kiedyś tutka z szyciem torebki z zamkiem
Usuńsuper :) a co do pytania na blogu Klub Twórczych mam to jak najbardziej tak:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle fajne:)) Motyw konika, super:)
OdpowiedzUsuńMoże w wolnej chwili zajrzysz do mnie? Zapraszam:)
konie jak żywe ;) ty to masz zdolności :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! A koniki superowe! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie uszyte piórniki,a malowanie to już dla wtajemniczonych tylko,nic nie wiem na ten temat.Ładne,podziwiam talent!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kosmetyczki, ślicznie wykończone więc nie dziwię się, że podobają się nowym właścicielkom :)
OdpowiedzUsuńO szyciu nie wiem nic - ja i maszyna rozmijamy się :)) więc tym bardziej podziwiam u innych.