LETNIA SUKIENECZKA
Kolejna sukienka do kolekcji mojej córki :) Wiązana na ramionkach, a na przodzie i tyle miałam okazję wypróbować szycia gumo-nicią - nie wiem jaka jest fachowa nazwa. I jak wam się podoba takie marszczenie, bo muszę powiedzieć, że mnie się podoba i pewnie uszyję jeszcze taką sukienkę tylko zrobię trochę dłuższą. Właśnie jakoś tak ta krótka mi się widzi, ale nie będę przedłużać, bo po pierwsze to w końcu lato, a po drugie potem możemy do tego później krótkie getry zakładać. I prezentacja sukienki w roli modelki moja prywatna modeleczka :)
Świetna sukieneczka!
OdpowiedzUsuńSuper materiał, a marszczenie gumo-nicią bardzo pasuje do tego kroju.
Prywatna Modeleczka prezentuje się w niej ślicznie!
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękujemy:)
UsuńSuuper sukieneczka :) Modeleczka Sliczna :) To sie bedzie mala miala w co stroic latem :) I cos nowego sie dowiedzialam od Ciebie o tej nici :) Dobrze wiedziec ,ze taka jest :):) Dobrze Ci sie ta nicia szylo ? Milej niedzieli Wam zycze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest tak, też ją nie dawno odkryłam :) Szyło się normalnie jak każdą nicią, zakładasz ją tylko do dolnego bebenka, a u góry normalna nić. Trzeba tylko naciągać materiał. My równiez życzymy słonecznej niedzieli :)
UsuńA wiec musze kiedys sprobowac :):) Dziekuje za odpowiedz :)
UsuńCUDOWNIE! i modelka i sukieneczka!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla was :)
UsuńTo tym się szyje? Zawsze zastanawiałam się jak to funkcjonuje... Szczerze mówiąc wciąż jeszcze nie umiem sobie tego wyobrazić ;-) Czy byłabyś gotowa pokazać jak szyje się gumo-nicią w tutorialu? Oczywiście nic na siłę :-)
OdpowiedzUsuńSukienka piękna! Szyjesz jedną za drugą, podziwiam! :-)
A szyje się, szyje :) I szyje się normalnie, a obawiałam się, że będzie pod górę. To się zakłada do dolnego bębenka, a u góry normalna nić, naciagasz materiał przy szyciu i już :) Tak pokażę jak się tym szyje, tylko najpierw kupię materiały na następne tego typu sukienki. A samą nić pokażę w następnym poście, u mnie kosztuje coś ok 3 zł za szpulkę.
Usuńświetna.Jakie Ty masz tempo:D
OdpowiedzUsuńa do sukieneczki zawsze możesz doszyć jakąś falbankę:D
No ja podziwiam twoje tempo do czapeczek :)Tak moge doszyć falbankę, wiec jak widać opcji mam parę :)
Usuńa ja jednak widzę różnicę: wyszydełkować czapkę, a uszyć ciuch.Pewnie dlatego,że tego drugiego nie potrafię:D
OdpowiedzUsuńno a ja nie umiem szydełkować:) może kiedyś bedziemy sie uczyć nawzajem :)
UsuńTosia jest rewelacyjna .... to szczęście mieć taką modelkę na wyciągnięcie ręki.Marszczenie za pomocą gumy wyszło super, sama muszę kiedyś tego spróbować.Jakoś do tej pory nie miałam okazji ale jak się tylko nadarzy to spróbuję.Pozdrawiam Ewa:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, szyje sie dokładnie jak zwykłą nicią, więc mimo obaw nie było to jakieś skomplikowane.
Usuńsukienka rewelacja :-) ja cos nie mam odwagi szyć większego formatu chociaż kiedyś szyłam.. odzwyczaiłam się :-( a modelka pierwsza klasa, śliczna dziewczynka, :-) i honorarium dużego chyba nie bierze :-) moja pozuje za cukierka :-) PS przepraszam ale na maila odpowiem jutro bo mąż okupuje komputer gdzie mam pocztę :-(
OdpowiedzUsuńMoja pozuje za nic, ona to po prostu uwielbia :)Juz od dawna chowamy przed nią aparat :)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa za marszczenie!!! To naprawdę nie jest proste ;)
OdpowiedzUsuń